" Weird Al " Yankovic zyskał wielu przyjaciół. Toiling away w show-biznesie przez 40 lat zrobi to, zwłaszcza gdy robisz wiele krytycznie ignorowanych, ale publicznie uwielbianych prac. Gospodarze Late-night talk show i ikony teatru muzycznego będą śpiewać twoje pochwały w krajowej telewizji, podczas gdy prezenterzy podcastów i ikony komedii podziemnej będą woskować rapsodycznie o tobie do Los Angeles Times, zastanawiając się głośno, dlaczego nie masz Peabody Award po prostu jeszcze.
W branży, w której każdy zachowuje się jak przyjaciel, a niewielu nim jest, ikona parodii pop była w stanie zebrać razem rząd morderców talentów do filmu Weird: The Al Yankovic Story. Film jest bardzo, bardzo luźno oparty na życiu akordeonisty, a w roli tytułowej występuje jeden z jego najbardziej odważnych kumpli, Daniel Radcliffe.
Film jest również wielkim powrotem do kina dla Yankovica, który zagrał w filmie "UHF" z 1989 roku i od tamtej pory, jak sam przyznaje, był nieśmiały. UHF jest teraz kultowym klasykiem, ale w tamtym czasie był komercyjną porażką. Bycie w serwisie streamingowym zdejmuje z niego presję martwienia się o numery box office w weekend otwarcia. W moim pierwszym mailu do [reżysera Weird i scenarzysty Erica Appela], kiedy zdecydowaliśmy się pracować nad filmem, powiedziałem: "Nie chcę wrócić po 33 latach i mieć kolejną bombę kasową" - mówi Yankovic.
Nie żeby dostanie się na streamera było łatwe. Yankovic i Appel przedstawili go kilku serwisom, ale tylko jeden się zgodził. "Eric i ja napisaliśmy naprawdę dobry, zabawny, inteligentny scenariusz i Daniel Radcliffe był dołączony, więc pomyśleliśmy, 'There 's going to be a bidding war,'" Yankovic mówi. "Nikt nie chciał wyciągnąć książeczki czekowej, oprócz Roku. "
W Weird, Radcliffe gra Yankovic jako torturowany artysta trzymane z dala od akordeonu jako dziecko i głównie ignorowane aż on potyka się na śmiesznej piosenki o lunchmeat. Oczywiście muzyczny establishment odrzuca go, ale artystyczne podziemie zakochuje się w nim - podobnie jak Madonna - a Movie Al staje się mega sławny, mega pijany i mega chujowy, bo stara się znaleźć swoje miejsce w świecie. Są też potyczki z Pablo Escobarem, inspirujące przypadki medyczne i mnóstwo nagród, zanim film się skończy.
" Weird Al " Yankovic: Właśnie przejrzałem moją książkę adresową i wysłałem maile do kilku osób. Szukałem ludzi, którzy akurat tego dnia byli w mieście i byli dostępni, i którzy z wielką przyjemnością pojechali do Tarzany.
Czy udało ci się zdobyć wszystkich, do których dotarłeś?
Było kilka takich, które nie wyszły dokładnie tak, jak zamierzałem. W oryginalnym scenariuszu, w scenie na przyjęciu przy basenie, miałem być skonfrontowany z Freddiem Mercurym, ale to było jedno zastrzeżenie, jakie mieli przedstawiciele Queen, kiedy rozmawialiśmy z nimi o wykorzystaniu "Another One Rides the Bus" w filmie. Powiedzieli, że nie możemy wspomnieć ani pokazać Freddiego Mercury'ego, bo w moim filmie Freddie Mercury po prostu nie może istnieć. To była ich jedyna rzecz.
Z tego powodu powiedzieliśmy, " Cóż, zrobimy żart o pozostałych trzech facetach z Queen i będziemy mieli Lonely Island przyjść i być pozostałymi trzema facetami z Queen. " Jak się okazało, Andy Samberg wybrał reprodukcję w tym miesiącu, więc nie był dostępny. Ale zarówno Jorma [Taccone] jak i Akiva [Schaffer] chcieli być w filmie, więc Jorma gra Pee-wee Hermana, a Akiva Alice Coopera. [Eds. note: David Dastmalchian skończył grając basistę Queen, Johna Deacona w ostatecznym filmie].
Nie czuję się okropnie wspominając o tym, bo wspomniał o tym w The Tonight Show, ale Lin-Manuel Miranda również pojawia się w filmie, choć tak naprawdę nie wiesz, że to on, dopóki tego nie zrobisz. Czy to był świadomy moment ujawnienia?
Cóż, cieszę się, że tak wyszło. Kiedy w lutym ogłosiłem, że robię film, w ciągu kilku minut dostałem SMS-a od Lin-Manuela z pytaniem: "Co chcesz, żebym w nim zrobił? "I tak miałem zamiar się do niego zgłosić, ale fakt, że skorzystał z okazji był naprawdę fajny.
Powiedziałem mu: "Daj mi znać, kiedy będziesz w LA, to coś wymyślimy". Powiedział mi, że pewnego dnia będzie w LA, a ja spojrzałem na nasz harmonogram produkcji i powiedziałem: "OK, może być lekarzem". "To bardzo fajne, bo to pierwsza scena w filmie i pierwsze wielkie odkrycie, które wywołuje wielki śmiech.
Paul F. Tompkins jest świetny, ponieważ gra Gallaghera, więc może rozbić arbuza. Jak udało mu się dostać tę rolę? Czy to dlatego, że wygląda jak Gallagher, jeśli się go zmruży?
Częściowo. To znaczy, kocham Paula i cieszę się, że mieliśmy szansę mieć go w filmie, ale Gallaghera nie było pierwotnie w scenariuszu. Myślę, że mógł być dodatkiem w ostatniej chwili, ponieważ pierwotnie mieliśmy Cheecha i Chonga w scenie, a potem mieliśmy z tym problemy z jakiegokolwiek powodu, więc dodaliśmy Gallaghera i natychmiast pomyśleliśmy, "Oh, Paul F. Tompkins, oczywiście. "
Quinta Brunson gra Oprah, co wydaje się słuszne, biorąc pod uwagę jej popularność. Jak ją znasz?
To pochodzi z castingu. Nie miałem adresu e-mail Quinta w mojej książce adresowej, ale nie mogłem być bardziej zadowolony. Quinta była urocza i świetnie się w to wczuła. Jestem zachwycona, że wzięła udział w tym szalonym filmie.
Mówiąc o oryginalnym filmie, niektóre osoby z tego klipu przeniosły swoje role, ale inne, takie jak Aaron Paul, który grał ciebie, nie. Co było do pomyślenia?
Kiedy Eric i ja po raz pierwszy pomyśleliśmy o zrobieniu filmu, pomyśleliśmy: "Zbierzmy oryginalną obsadę z trailera i zróbmy ten film naprawdę z oryginalnymi ludźmi". "
Aaron nie był wtedy zainteresowany, ponieważ był bardziej skupiony na pracy dramatycznej, ale był na tyle uprzejmy, że zgodził się zrobić cameo w filmie. Właściwie, Aaron miał pierwotnie być hecklerem w barze dla motocyklistów zamiast Pattona Oswalta. To jak muzyczne krzesła, jeśli chodzi o obsadę, ale to miał być Aaron.
Ale potem Paul pojawił się na planie i miał pozytywny wynik testu na Covid. Był naszą jedyną ofiarą Covida. Odesłano go do domu i powiedział mi, że przez następne 10 dni był najbardziej chory w swoim życiu. Czułem się z tym bardzo źle i jestem pewien, że on też, ale w ten sposób ominęło nas pojawienie się Aarona Paula.
Rainn Wilson gra Dr. Demento, kogoś kto był tak ważną postacią w twoim życiu. Czy trudno było obsadzić jego wcielenie w sławę?
Pierwotnie miał to być Patton Oswalt, ponieważ występował w oryginalnej komediowej krótkometrażówce, którą zrobiliśmy, a która stała się inspiracją dla filmu. Jest bliskim przyjacielem, ale dosłownie tydzień przed tym, jak Patton miał wystąpić, złamał stopę w trzech miejscach.
Eric i ja zastanawialiśmy się: "Czy powinniśmy mieć Dr. Demento na kulach? Czy możemy go zawsze trzymać na krześle? Ale potem pomyśleliśmy: "Nie, Demento musi być mobilny, żeby mógł chodzić po scenach". "
Wysłałem Rainnowi maila z trzydniowym wyprzedzeniem i powiedziałem: "Czy chcesz zagrać w moim filmie?". "Wiedzieliśmy, że się nada. I miał wtedy brodę, co było pomocne.