Thrillery społeczne to trudna sprawa. Ich zadaniem jest badanie okrucieństw opresji - a w najbardziej śmiałych przypadkach odważne ich kwestionowanie - przez pryzmat suspensu i horroru. Gatunek ten wymaga od twórców delikatnej równowagi między wnikliwością a rozrywką. W Master, stylowym i wystudiowanym debiucie scenarzystki Marii Diallo, gatunek ten znalazł autentyczny głos. Skupiając się na psychologicznej traumie związanej z byciem czarnym w prestiżowym college'u w Nowej Anglii, film artykułuje dojmujące lęki, które obnażają czasem proste, czasem złożone, ale zawsze trwałe strachy związane z dysonansem rasowym w Ameryce. Jest to również dobre spojrzenie na granice thrillera społecznego i na to, jakie, jeśli w ogóle, nowe lekcje ten gatunek ma do zaoferowania.
Otwierając się na Ancaster, "szkołę prawie tak starą jak kraj", Master, właśnie wydany na Amazon Prime, śledzi życie trzech czarnych kobiet w ciągu roku akademickiego, jak konfrontują się z mikroagresjami, które kłują, prowokują i przywołują uczucia znane każdemu czarnemu, który zmagał się z psychicznym polem bitwy uczęszczania do elitarnego, w większości białego college'u. Paranoja zmieszana z wątpliwościami. Strach wyprzedzony przez dezorientację. Ciężki ból związany z przeciążeniem emocjonalnym. To uczucie, że wszystko i wszyscy się zamykają. Diallo, który uczęszczał do Yale, przeszukuje to terytorium z ostrożną, cierpliwą świadomością, lawirując pomiędzy realizmem a nadprzyrodzonym horrorem, który wynika z żywych doświadczeń czarnych ludzi zmagających się z tym, co Ta-Nehisi Coates nazywa "terrorem odłączenia". "
Fabuła rozwija się, gdy Gail Bishop (Regina Hall w roli niedopowiedzianej siły) zostaje awansowana na "mistrza" w jednym z domów mieszkalnych college'u. Ona ' s pierwszy czarny członek wydziału trzymać stanowisko, a jej awans uruchamia serię eskalacji spotkań między nią, kolega profesor do kadencji nazwie Liv Beckman (Amber Gray), i Jasmine Moore (Zoe Renee), gorliwy świeżo upieczony szuka dopasować. Jeśli Gail jest sumieniem Mistrza - i bardzo nim jest - Jasmine jest jego emocjonalnym centrum, jego drżącym sercem.
W miarę narastania mikroagresji, Jasmine zostaje pochłonięta przez pewien fragment szkolnego folkloru. Mówi się, że kobieta, którą uważano za czarownicę, zmarła na terenie kampusu wieki temu, a teraz nawiedza go, terroryzując co roku nowego pierwszaka. Jednak rzeczywistość tego mitu jest znacznie bliższa domu i daje Diallo doskonałą paralelę do prowadzenia narracji z przeszłości w kierunku fantastycznym: w 1965 roku pierwszy czarny student Ancaster został zlinczowany w tym samym pokoju, który zajmuje Jasmine. Nawiązując do brutalnej historii wieszania białych na czarnych, które było formą eliminacji i publicznej rozrywki - i jednym z pierwotnych nawiedzeń - Diallo przekształca swój thriller społeczny w opowieść o duchach z XXI wieku.
Nie zdradzając zbyt wiele, powiem, że lincz jest wykorzystywany w filmie zarówno w sensie dosłownym, jak i mózgowym, a Diallo stosuje różne estetyczne sztuczki, aby widzowie mogli lepiej zrozumieć rosnący mrok, który otacza Jasmine i Gail. Dzieje się to przede wszystkim poprzez użycie koloru - charakterystyczne czerwienie Diallo sugestywnie oddziałują na umysł - cieni oraz naprzemiennych ujęć kamery, które drażnią wymiarem i głębią. W szerszym ujęciu film obnaża zgubną naturę systemów strukturalnych, zwłaszcza w szkolnictwie wyższym - jak, dlaczego i dla kogo są one utrzymywane. Implikacja jest taka, że ci, którzy próbują przeciwstawić się systemom władzy, są przeklęci w samym dążeniu do tego.
Krytyczne pytanie dotyczące filmu pojawia się w pierwszej części, ale utrzymuje swoją iskrę przez cały czas, aby oświetlić istotę gatunku, który nawet w najbardziej poruszających i demistyfikacyjnych momentach pozostaje związany z konkretnym doświadczeniem, gdy skupia się na czarnych ludziach. Pewnej nocy, kiedy Jasmine wraca do swojego pokoju, zostaje rzucona na głęboką wodę. "Kim jesteś? "pyta biały mężczyzna z klasy wyższej, gdy wchodzi do środka. Niemal natychmiast inni studenci - również wszyscy biali, wszyscy zaproszeni przez współlokatora Jasmine - obcesowo rzucają odpowiedzi, które brzmią jak sztylety. Wykrzykują imiona Czarnych kobiet, które są często używane jako kliszowe placeholdery dla pewnego obrazu osiągnięć Czarnych: Beyonce ́ , Lizzo, " jedna z sióstr Williams. "
A ponieważ ta epoka jest również usiana cyfrowymi aparatami (z których wielu korzystamy codziennie, od Instagrama po YouTube), które mówią nam, jak żyć, kim być i do czego powinniśmy, a do czego nie powinniśmy dążyć w kraju, który w przeważającej części uparł się na kłamstwa, chciwość i paradoks, czasami może być trudno rozpoznać swój obraz w lustrze. Wiedzieć, kim się naprawdę jest. Nasz naród jest skazany na sprzeczności. Co więc może być zbawienną łaską? Lubię myśleć, że to właśnie przekonanie o własnej wartości jest prawdziwym stabilizatorem w obliczu nagłej grozy. Widzowie obserwują, jak Jasmine próbuje utrzymać się na nogach, ale to doświadczenie wytrąca ją z równowagi i to właśnie ten brak równowagi - pytanie, kim jest i czy należy - pochłania ją, gdy film zmierza do zaskakującego końca.
Master to thriller społeczny, ale ponieważ jest to także dzieło grozy, prawdziwą treść tematyczną odnajduje w przesłuchaniu samego siebie. W granicach białości, historia czarnych ludzi w Ameryce jest zasadniczo historią horroru. Jakże mogłoby być inaczej? Dlatego właśnie Czarny horror jest w pełni poświęcony granicom ludzkiego wybawienia - mniej chodzi o punkt końcowy, niż o jego wymagające żniwo;
Czasami jednak zastanawiam się, czy gatunek thrillera społecznego stał się zbyt luźny w swoim przetworzonym przewrocie niepokoju klasowego, dysharmonii rasowej i emocjonalnego terroru. Ożywiony przez Jordan Peele ' s 2017 blockbuster, Get Out, gatunek rozszerzył się na to przesłuchanie poprzez filmy takie jak Tyrel (2018) i His House (2020), które przekształcają prozaiczne doświadczenia w wizję bardziej groteskową, bardziej przerażająco prawdziwą. Jego tematy są ponadczasowo istotne, a ponieważ definiują tak wiele z tego, jak rozumiemy filmy o thrillerach społecznych - gatunek, który musi objąć realizm, nawet jeśli z nim eksperymentuje - ograniczają również to, co jest możliwe (narracyjnie, a nie wizualnie).
Rozumiem, że sztuka pozwala innym lepiej zrozumieć żniwo opresji rasowej, klasowej i płciowej. Rozumiem, że pozwala ona tym z nas, którzy zmagają się z nią na co dzień, poczuć odrobinę uznania. Czuć się zauważonym. Wszystko to jest ważne. Ale faktem jest, że dla Czarnych, dla transseksualnych dzieci, dla kobiet, dla osób queer, dla niepełnosprawnych, dla każdego, kto jest konsekwentnie w gorszej sytuacji i mówi się mu, że to on jest problemem - żywa rzeczywistość zawsze przeważy nad interpretacją. Gatunek ma ograniczony zasięg, ponieważ może nam powiedzieć tylko to, co już wiemy.
Thrillery społeczne okazały się niezbędną przeciwwagą dla postępu, którego Ameryka fałszywie broni, ujawniając poprzez alegorię prawdziwą naturę narodu. Okropności żyją wśród nas. Widzimy je w wiadomościach i spotykamy na TikTok. Czarny ból jest teraz zoptymalizowany, aby przejść wirusowo na godzinę, co godzinę. Jak dowiedziała się Jasmine, te konfrontacje nie są łatwe do udaremnienia. I nawet jeśli ktoś przetrwa zmierzch - jeśli ma szczęście, że udało mu się go przeżyć - fizyczne i psychiczne obciążenia pozostają. Jaki był koszt przejścia? To ostatnie pytanie, z którym Gail musi się sama zmierzyć.