Free Guy widzi Metaverse przez różowe okulary

ryan reynolds

Ryan Reynolds ' nowy film, Free Guy, nie jest to, co można nazwać lekkim na schtick. To film o postaci niegrającej (NPC) w grze wideo, po wszystkim. Ale pierwszym i najbardziej rozpowszechnionym gimmickiem są okulary przeciwsłoneczne. W Free City, fikcyjnej grze-strzelance w centrum opowieści, okulary przeciwsłoneczne są tym, co oznacza gracza: kogoś, kto może zastrzelić bank, ukraść samochód, uderzyć w twarz nieznajomego. To oni, jak mówi Guy (Reynolds), są "bohaterami". " Podobnie jak okulary w filmie They Live, okulary graczy działają jak spekulacje rozszerzonej rzeczywistości w grze, pokazując wyniki, power-upy, łupy itp. Okulary przeciwsłoneczne są soczewką, przez którą gracze mają doświadczyć Free City ' s metaverse i rozszyfrować jego tajemnice.

(Spoiler alert: Minor spoilers for Free Guy follow.) 

Aby wyjaśnić, Free City nie jest technicznie metawersum; gracze domowi nie grają w nią w zestawach do wirtualnej rzeczywistości. Gra jest przykładem tego, jak to jest być Bardzo Online: zabawa, ale za każdym rogiem czai się niebezpieczeństwo. Dla Guy'a, postaci niezależnej, Wolne Miasto to cały świat; to tak jakby żył w metawersum, ale nie miał odpowiednika w trybie offline. Kiedy dostaje swoje okulary przeciwsłoneczne, zdaje sobie sprawę, że może być świat bez przemocy, miejsce, gdzie trash talk nie jest ' t zachęcać. (Jeden z bardziej przejmujących tematów filmu): Pierwotni twórcy gry budowali utopię online, ale korporacja, która ją kupiła, uważała, że nikt nie chce w coś takiego grać, więc gra stała się strzelanką). Czułość Guy'a wiąże się z misją powstrzymywania przestępczości i naprawiania krzywd. Gracze streamujący jego wybryki przekształcają go w wirusowego zbawcę i kwestionują własną cyfrową żądzę krwi. Wizja Guy'a jako miłego miejsca wypełnionego Mariah Carey ( ... sweet, sweet fantasy, baby

To właśnie tutaj wirtualny świat Free Guy'a za bardzo odbiega od rzeczywistego, a jego (godny pochwały) optymizm idzie za daleko. Środowisko gier wideo i kultura wokół niego (streamerzy Twitcha, zarozumiali dyrektorzy generalni gier, przepracowani deweloperzy) wydają się boleśnie prawdziwe, a nawet prorocze. Jego główny bohater nie. Jako Everyman, który może dostarczyć żartu, nie ma nikogo lepszego niż Reynolds, ale jako SI, Guy nie działa. Nie chcę być zbyt dosłowny, ale sztuczna inteligencja jest formowana z otrzymanych danych. Gdyby Guy rzeczywiście żył i uczył się w świecie zamieszkanym przez brutalne trolle, prawdopodobnie wchłonąłby ich sposoby działania. W najlepszym wypadku przyswoiłby sobie niewybredne żarty, a w najgorszym skończyłby jak Tay, chatbot Microsoftu na Twitterze, który potrzebował zaledwie 12 godzin w sieci, aby zmienić się w "wyleniałego rasistę negującego Holokaust". "I szczerze mówiąc, to prawdopodobnie nie jest najgorsze. Free Guy twierdzi, że posiadanie świata graczy i fanów Internetu, przewartościowuje to, jak myślą o NPC, może spowodować, że przewartościują to, jak widzą siebie nawzajem; może, tylko może, każdy może zobaczyć ludzi, których spotykają w wirtualnych światach jako ludzi. To może być najlepszy gag filmu. 

Internet i metawersja to jedno i to samo, a jednak jedno funkcjonuje jako w pełni uświadomiona część codziennego życia, a drugie, choć jest obecnie modnym słowem, pozostaje w powijakach. W przeciwieństwie do dystopijnej wizji Neala Stephensona w Snow Crash, dzisiejsza koncepcja metawersum - tego, które Mark Zuckerberg chce zbudować na Facebooku - to wirtualna i rozszerzona rzeczywistość pełna ludzkich powiązań, gdzie ludzie pracują, ćwiczą, bawią się i tworzą rzeczy. To ' to miejsce dla sztuki NFT i koncertów Ariany Grande w Fortnite, gdzie twój zestaw słuchawkowy mówi ci zabawne fakty o rzeczach, na które ' patrzysz. Brzydsze wersje też istnieją, ale wiele nowoczesnych nadziei na metaverse wydaje się być wplecionych w koncepcje podobne do OASIS w Ernie Cline ' s Ready Player One. Tymczasem internet, most do metawersum, jest strzeżony przez trolle i pełen dezinformacji, nienawiści, mizoginii. W najbardziej tragicznym wydaniu jest to miejsce, w którym cienko zawoalowana ciemna strona każdego człowieka jest pozostawiona wolna, aby wędrować i siać spustoszenie. Internet i metawersja mogą istnieć w tej samej sieci, ale często istnieją na bardzo różnych płaszczyznach. Free Guy, jak się wydaje, chce argumentować, że z pierwotnego mułu internetu mógłby wyłonić się lepszy wirtualny świat, z pomocą SI stworzonej w mule. 

Szczerze mówiąc, to nie jest ' nawet naprawdę wada Free Guy, lub coś, co ' jest wina Reynolds lub reżyser Shawn Levy. Optymizm potrzebuje swoich mistrzów, a tworzenie popularnej sztuki celebrującej go nie może zaszkodzić. Ale optymizm jest często objawem uprzywilejowania. Zuckerberg może być pewny potęgi algorytmów; algorytmy były dobre dla niego, mniej dla ludzi niesłusznie wysłanych do więzienia przez systemy rozpoznawania twarzy lub źle zdiagnozowanych przez SI. To ironia, a może po prostu niefortunne, że w Free Guy pojawia się zarówno kobieta-programistka walcząca o odzyskanie swojego kodu, jak i strajk pracowników w grze, podczas gdy zaledwie w zeszłym miesiącu pracownicy Activision Blizzard zorganizowali strajk w związku z zarzutami o szerzący się seksizm. Jeśli cokolwiek, to Free Guy i Free City są lustrzanymi światami - spojrzenie na to, co poszło nie tak z internetem i kulturą graczy, oczami ludzi, którzy chcą je naprawić.

Na końcu Free Guy, publiczność dowiaduje się Guy ' s prawdziwe pochodzenie. To nie będzie ' s spoiled tutaj, ale ' s warto zauważyć, że został stworzony przez kogoś z pozornie najlepszych intencji. Reynolds mówi, że chociaż film bada, jak niedoskonała jest kultura graczy, to ' s nie ma być badanie go, i to czuje się szczery. Ale wiele największych i najlepszych kreacji tech zostało stworzonych z dobrymi intencjami. Bez względu na to, jak bardzo Dolina Krzemowa ma na celu budowanie egalitarnych platform, to ' są nadal dostosowane do ich twórców. Jeśli ci założyciele nie są przyzwyczajeni do molestowania, nadużyć, przemocy i politycznych wrzutek od dawno zapomnianych krewnych, ich narzędzia będą powolne w rozwiązywaniu tych plag. Maszyny zawsze będą uczyć się najbardziej niesmacznych pragnień ludzkości obok tych bardziej szlachetnych. Metawersja niesie ze sobą wiele obietnic, ale może też łatwo stać się źródłem problemów. (Być może dlatego właśnie w tym tygodniu John Hanke, założyciel Niantic, firmy stojącej za Pokémon Go, napisał wpis na blogu, w którym przypomniał wszystkim, że metawersja to "dystopijny koszmar". " ) To wiele, by zrzucić to na karb Wolnego faceta, który ostatecznie jest zabawnym filmem, który mógłby - jeśli nic innego - służyć jako przewodnik po tym, co powinno się wydarzyć, a nie co bardzo dobrze mogłoby się wydarzyć. Film Reynoldsa to romans, ale to także po prostu słodka, słodka fantazja, kochanie.

Movie world